Malta to przepiękne miejsce, które może pochwalić się licznymi atrakcjami. Jedną z największych niespodzianek dla zwiedzających są niewątpliwie znajdujące się tu najwyższe klify w całej południowej Europie. Ulokowane niedaleko miejscowości Dingli, zachwycają swoją malowniczością, a także wysokością, bowiem w niektórych miejscach sięgają aż 250 metrów.

Jak dotrzeć do Klifów Dingli i dlaczego warto

 
Klify Dingli robią niesamowite wrażenie, gdy obserwuje się je z samolotu, a co dopiero, gdy ma się możliwość zobaczenia ich z bliska. Najłatwiej zaś dostać się w to magiczne miejsce komunikacją miejską, dodatkowo jest to opcja najtańsza. Klify można odnaleźć niedaleko miast Rabat – Mdina i właśnie z dworca autobusowego, który ulokowany jest pomiędzy tymi zakątkami, należy rozpocząć swoją podróż.

Wokół klifów jest pustkowie, co stanowi niezwykłe tło dla tego cudu natury. Nie ma tu żadnych budynków ani nikogo, kto by mieszkał w okolicy. Za to uroku dodają rosnące tu kaktusy oraz widoki. Zwłaszcza krajobraz, który rozciąga się z klifów na morze. Można też z nich dostrzec bezludną wyspę Filfla.

Sama wioska Dingli również jest ciekawa. Warto ją zobaczyć oraz zrobić sobie spacer wzdłuż wybrzeża. Prowadzi od bowiem najpierw do niedużego kościółka, a później do Misrah Ghar il-Kibir. Tutaj na odwiedzających czekają tak zwane „poorane” skały, których wiek i powstanie jest jedną wielką niewiadomą.

Klify Dingi to jedno z najbardziej niesamowitych zakątków na Malcie. Ich wielkość, ulokowanie, widoki, które można z nich zobaczyć, dosłownie wszystko, zapiera dech w piersiach. Będąc w tej części świata na wakacjach koniecznie trzeba zwiedzić to miejsce. Przypomina ono bardzo dobitnie o majestacie natury i jej niezwykłości, a jednocześnie potrafi oczarować. Poza tym można bardzo przyjemnie spędzić czas w samej wiosce i jej okolicach. Niewątpliwie każdy może odnaleźć tu jakichś skarb dla siebie.